poniedziałek, 19 listopada 2012

Spotkanie szyciowe w Krakowie

Odbyło się już dawno, dawno, bo w zeszłą sobotę. Piszę teraz bo nawał zajęć związany z układaniem sobie życia po powrocie do kraju, zablokował moje działania blogowe.
Spotkanie zorganizowały dwie fantastyczne blogerki: Dominika (http://www.o-rety.blogspot.com/) i  Joanna ( http://lolajoo.blogspot.com/). Należą im się wielkie brawa. Cel był szczytny, bo oprócz funkcji poznawczo-integracyjnej była też funkcja dobroczynna. Na spotkaniu szyłyśmy poduszki  i zabawki dla dzieci z Domu Pomocy Społecznej w Wierzbicach i Jaszkotlu koło Wrocławia. Było fantastycznie. Poznałam wiele ciekawych osób, blogerek i jeszczenieblogerek, uszyłam pokraczną kaczkę, objadłam się pysznym ciastem i zaznajomiłam się z okolicami Krakowa, których wcześniej nie znałam. 

Mam nadzieję, że takich spotkań będzie więcej:)
praca wre

Jak na każdym porządnym spotkaniu, na koniec trzeba było pstryknąć zdjęcie grupowe:)
 Efekty pracy.


No i na koniec moja pokraczna kaczka:)

6 komentarzy:

  1. Kaczka wcale nie jest pokraczna:)Miło było Cię poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też miło było Cię poznać. Do następnego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Do następnego:) Mam nadzieję,że nastąpi wkrótce:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kaczek uroczy. Nawet trochę podobny do konika morskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tam, oj tam, sama jesteś podobna do konika morskiego:)

    OdpowiedzUsuń